czwartek, 22 grudnia 2016

Przy...

Przy jednym ze stolików w kawiarni siedzi filigranowa, eteryczna blondynka o dużych oczach i zamglonym spojrzeniu. W drobnych palcach obraca długopis, rozgląda się, wyraźnie szuka inspiracji. Może pisze lajfstajlowego bloga? Może pierwszą powieść kryminalną, która dziać się będzie w wielkomiejskich zewnętrzach? Może ma zamiar wziąć udział w slamie poetyckim? Może zaproponowano jej publikację artykułu w którymś z lewicowych portali i czeka na przypływ weny? W pewnym momencie wstaje i odchodzi. Skręca mnie z ciekawości, tym bardziej, że zostawiła zapisaną kartkę. Przeciskam się między stolikami i na sekundę zawieszam wzrok na drobnym piśmie:
"sześciopak Żubra, chipsy paprykowe, 20 deko tyrolskiej, chleb, żółty ser".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz